poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Ogłaszam rozpoczęcie remontu!
Przenosimy sypialnię do pokoju dziecięcego, a dzieci do sypialni, bo tylko tam jest na tyle wysoki sufit, żeby zrobić antresolę. Sufit co prawda trzeba wybić, ale dzisiaj powinno być po wszystkim. Tzn. po największej kurzawie. 

Przy okazji remontu pozbyłam się wszystkich "bardziej i mniej potrzebnych rzeczy". Zalegają mi w szafie od lat, bo może jeszcze kiedyś wejdę. No ale helllooołłł!!! Pewnie kiedyś wejdę, ale póki co noszę rozmiar 34/36/38 - w zależności od kaprysów tarczycy. To po cholerę przetrzymuję 40 i 42????

1 komentarz: