poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Aj-cudo spierdoliło się na glebę. Moje!
Myślałam, że nic się nie stało. Nawet kontynuowałam rozmowę.
Jak doszłam do domu to mnie ch...j strzelił.
Bo się kurestwo wyszczerbiło!
Półtora roku i mogę wymieniać. Tylko czy jedyny sprzęt, który ze mną współpracuje, tyle wytrwa?
Oto jest pytanie!

Jeden jedyny raz w życiu, RAZ, spadł mi telefon. JEDEN JEDYNY RAZ!!!!

A jak pizgałam sprzętem w ściany i inne urządzenia domowe ( no co! rozmówcy mnie wnerwiali ), to nic!
NIC!!!!

A dzisiaj moje dziecię prawie-że-ukochane zrobiło sobie kuku.
Buuuuuuuuu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz