( Polska z Irlandią wygrała wtedy 2:1.)
Większość dnia spędziłam w części kuchennej. 12kg pomidorów upchnęłam w słoiki. Mam jakiś niedosyt....
Może jeszcze wytargam od Ślubnego mamy z kilka kilo?
I co tu teraz upychać w słoiki? Chyba czas zapuścić się na targowisko.
Jeszcze widzę Ci słoik!
OdpowiedzUsuńchyba wisisz :P i nie jeden, a dwa!
UsuńMi takie czynności są obce ;)
OdpowiedzUsuńTysiowa, można Cię gdzieś czytać? Bez haseł :)
UsuńNiestety tylko tam piszę, no i niestety posiadam hasło na razie. A udostępnić mogę tylko jeśli ktoś tam ma założone konto.
UsuńTysiowa, trochę tu nie zaglądałam. A gdzie trzeba mieć konto? Może mam? A jak nie, to chętnie założę, jeśli mogłabym Cie czytać. Jeśli chcesz...
OdpowiedzUsuń