niedziela, 3 lutego 2013

dotykowa gazeta

Przeglądam Wysokie Obcasy. Podchodzi Miszelin. Chwilę się przygląda.
- Mamusia jaki łaaaadny domek!
( Domek, synu? Raczej spora rezydencja. Fakt, że całkiem w moim stylu. No ładna. Mieszkać co prawda w takim ogromnym budynku nie chciałabym, ale to mało ważne.)
Miszelinowi chyba też spodobały się te morskie kolory okiennic. Wnętrze pokazane też w podobnym odcieniu. Na niego to raczej wnętrze zrobiło wrażenie. I kanapa stojąca na środku salonu.
- Mama, a czyj to domek? 
- Tej pani. - pokazuję na starszą damę na zdjęciu obok.
Miszelin patrzy, patrzy i wyciągając paluszek w stronę starszej madame: Weź kliknij na nią!

I pomyśleć, że przez pierwsze 3,5 roku życia dla mojego drugorodnego tv nie istniało. Komputer czy laptop był niepotrzebnym meblem. Zero zainteresowania bajkami ( no może z trzy minuty udało mu się wysiedzieć na kanapie), zero zainteresowania grami w necie.

I przyszedł któregoś przeklętego wrześniowego dnia 2012r. z przedszkola do domu. I zażyczył sobie ciufci.pl. Tzn nie, że konkretnie ciufci, bo jeszcze kilka godzin wcześniej laikiem był, ale chciał to w co Terrorist czasami grywał.

I tak się zaczęło. Wsiąkł. Opanował ipada Ślubnego w trimiga. Lepiej niż ja, bo ja głąb totalny w takich sprzętach. Dobrze, że laptopa potrafię włączyć i z gg połączyć :) Gry też szybko ogarnął. Bajki też ( o zgrozo!!!!) ogląda. Dozuję co prawda. Xboxa nie proponuję, bo pamiętam ile lat tępiłam tę miłość u Ślubnego ( no wcześniej był Play czy jak to się zwało ).

Ale jak to dzieciaki szybko chłoną. A na co dzień właściwie pozwalam tylko na dobranockę. Aaaaaaaaaaaa.... zapomniałam. Terrorist zakochany w śluzakach, ogląda przed dobranocką. Grać pozwalam co najwyżej do godziny ( ale z reguły po 30 min zaczyna mi brakować mego sprzętu :)))) ) i staram się nie częściej niż dwa razy w tygodniu.

Rozbawił mnie swą reakcją na chęć kliknięcia i powiększenia zdjęcia, ale jednocześnie przeraził. Ja jeszcze jestem z pokolenia, które czyta książki, kupuje papierową wersję gazety, a nie ściąga na ipada czy inny syf. A Miszelin zdziwiony, że w gazecie nie można palcem wykonać ruchu, by zmienić obrazek.

Co za czasy....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz