Terrorist zaliczył dziś swą pierwszą rozmowę przez telefon z kolegą. Paweł wyjechał z rodzicami na wakacje, wraca na samo zakończenie. Z mamą Pawła przypadłyśmy sobie do gustu. Jednak dekiel dekla przyciąga :) I to nie pierwszy raz. Już dwie takie waryjatki też się przyciągnęły:))))
Chłopaki sobie pogadały. Terrorist zdał relację z dzisiejszej wizyty kolegów Olka i Maksia. Paweł rozbawiony opowiadał jak to mama w jaskini zaliczyła dwa stuknięcia głową, bo koncentrowała się na nogach. Terrorist chwalił się mocą swego kaszlu.
Przeszliśmy na kolejny etap, no etapik wchodzenia w "dorosłość".
Brawo Terrorist :D
OdpowiedzUsuńNie wiem gdzie Ty te waryjatki wyszukujesz? Ja jedna normalna :)
OdpowiedzUsuńNie wiem gdzie Ty te waryjatki wyszukujesz? Ja jedna normalna :)
OdpowiedzUsuńtaaaaaaaaaaaa... Ty i normalna (stukam się w czoło) :)
OdpowiedzUsuń