Wczoraj w pracy ogłosili, że jest całkowity zakaz używania wody pitnej ( z kranu) do celów spożywczych nawet po przegotowaniu. Naczyń też nie można w niej myć nawet po przegotowaniu. O dziwo można się kąpać. Pod warunkiem, że nie ma się naruszenia ciągłości tkanki skórnej.
Otóż ja mam śmierdząco - sączący się paluch.
Poleciałam do lekarza. Dostałam maść z antybiotykiem.
Wymazu nie zrobiłam, bo po użyciu maści badanie może być zakłamane. I mało skuteczne. Super kurwa!
Na szczęście z palcem lepiej.
Ale widziałam zdjęcia w necie, co potrafią te bakterie... Wybroczyny krwiste....
Morfologia o dziwo ok. Mimo fatalnego samopoczucia. Włosów staruszki. Paznokci łamiących się na zawołanie. Wiecznego, wręcz przewlekłego zmęczenia.
I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno włosy i paznokcie były moim atutem. Silne, mocne, grube....
Dzisiaj mnie obywatel zapytał: ciekawe od kiedy ta bakteria w wodzie....
OdpowiedzUsuńMożliwe żeby dłużej niż 2 tyg?
mogła być nawet od 2 miechów!
OdpowiedzUsuń