piątek, 14 lutego 2014

Wczoraj w pracy ogłosili, że jest całkowity zakaz używania wody pitnej ( z kranu) do celów spożywczych nawet po przegotowaniu. Naczyń też nie można w niej myć nawet po przegotowaniu. O dziwo można się kąpać. Pod warunkiem, że nie ma się naruszenia ciągłości tkanki skórnej.

Otóż ja mam śmierdząco - sączący się paluch.

Poleciałam do lekarza. Dostałam maść z antybiotykiem.

Wymazu nie zrobiłam, bo po użyciu maści badanie może być zakłamane. I mało skuteczne. Super kurwa!

Na szczęście z palcem lepiej.

Ale widziałam zdjęcia w necie, co potrafią te bakterie... Wybroczyny krwiste....

Morfologia o dziwo ok. Mimo fatalnego samopoczucia. Włosów staruszki. Paznokci łamiących się na zawołanie. Wiecznego, wręcz przewlekłego zmęczenia.

I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno włosy i paznokcie były moim atutem. Silne, mocne, grube....

2 komentarze:

  1. Dzisiaj mnie obywatel zapytał: ciekawe od kiedy ta bakteria w wodzie....
    Możliwe żeby dłużej niż 2 tyg?

    OdpowiedzUsuń
  2. mogła być nawet od 2 miechów!

    OdpowiedzUsuń