Mój niejadek pochłonął sporą ilość kaszy, ogłaszając w międzyczasie: " no mamuś, udało ci się. tyle czasu czekałem kiedy ci ta kasza wreszcie wyjdzie!".
Wow.
Z brzuchami pełnymi kaszy idziemy po młodszą latorośl.
Młodsza latorośl z pewnością wykończy resztki :)
o kurcze. szacun! a z czym ta kasza była? Bo może moje towarzystwo by się przekonało?
OdpowiedzUsuńz sosem od zrazów :) i smażoną piersią z kurczaka... bo już zraza nie ruszy.
UsuńNa masterchefa ją! :D
OdpowiedzUsuń